Misja, która przyświeca nam – wszystkim opiekunom to zdrowie i rozwój naszych pociech. Wychowujemy je w trosce o zapewnienie wszelkich, niezbędnych do rozwinięcia przez nich skrzydeł czynników. Od pierwszych dni z czułością przebieramy nawet te najbardziej brudne pieluchy, nakładamy na pucułowate policzki potrójne warstwy kremu z filtrem, ze starannością pielęgnujemy trawnik, gotowy do letnich hasanek w obliczu odświeżającej bryzy spryskiwacza. W tym wyścigu musimy pamiętać także o stawianiu dzieci przed wyzwaniami, których pokonanie wymagać od nich będzie rozwinięcia nowych zdolności. Wykorzystywanie dziecięcego potencjału nie tylko ułatwi im start w przyszłość, ale zapewni szansę na zdobycie nowych kompetencji, a także odkrycie pasji. 

Zajęcia dodatkowe dla dziecka – kiedy?

Wielu rodziców zastanawia się nad odpowiednim wiekiem, w którym dziecko powinno zostać zapisane na zajęcia dodatkowe. Większość opiekunów kieruje się indywidualnym trybem rozwoju każdego malucha, jednak na jego prędkość wpływa także zapewnienie ku temu odpowiednich warunków. Często w trosce o bezpieczeństwo dziecka, niepotrzebnie blokujemy dla niego ścieżki, prowadzące do wcześniejszego rozwoju i odkrywania swoich nowych umiejętności. Nauczyciele i eksperci są jednak zgodni dziecko na zajęcia językowe najlepiej zapisać jest jak najszybciej – najlepiej jeszcze przed ukończeniem 3 roku życia. 

Ale on jeszcze nie mówi po polsku!

To jeden z głównych argumentów, wykorzystywanych przez rodziców, negujących ideę wczesnego zapisywania dzieci na zajęcia językowe. W końcu czy równoległa nauka dwóch języków nie sprawi, iż maluch całkowicie zamknie się w sobie i przestanie mówić całkiem? 

Nic bardziej mylnego! Rozpoczęcie nauki w bardzo młodym wieku służy nauce odpowiedniego akcentu oraz pomaga w coraz to modniejszym w Polsce dwujęzycznym trybie wychowywania dzieci. Nasze maluchy cechują się niezwykle wysokimi zdolnościami chłonięcia wiedzy – niczym gąbki. To czego my – dorośli jesteśmy w stanie nauczyć się na przestrzeni miesiąca, w głowie milusińskich pozostaje zakorzenione już po kilku lekcjach. Zajęcia językowe od młodziaka to inwestycja, która przynosi niesamowite rezultaty na dalszej ścieżce edukacyjnej oraz zawodowej małego człowieka. 

Czy warto zapisać dziecko na zajęcia językowe?

Wieloletnie doświadczenie w nauce dzieci i młodzieży pomogło nam zauważeniu większej łatwości w przyswajaniu wiedzy oraz lepszych rezultatach nauki u maluchów, które swojej przygody z przykładowo j. angielskim nie rozpoczęły w pierwszej klasie szkoły podstawowej, a już w przedszkolu czy żłobku. Niestety zajęcia językowe, oferowane przez program publicznych placówek często nie są wystarczające do rozwinięcia wczesnych kompetencji u nawet 50% dzieci. Posługując się nomenklaturą gier komputerowych, zajęcia językowe dla maluchów to ich “boost” w późniejszym levelu kiedy przyjdzie im się zmierzyć z finalnym bossem – dorosłym życiem. 

To jeszcze dziecko – nie chce odbierać mu zabawy!

Rodzice, którzy boją się o utratę przez swoje pociechy beztroskich chwil dzieciństwa na rzecz nauki mogą spać spokojnie. Nauka języków dla dzieci na pierwszych etapach ich życia opiera się na grach integracyjnych, piosenkach i rymowankach. To jeden z tych powodów, dla którego wszystkie anglistki w szkołach tracą głos – na zajęciach językowych tańczymy, śpiewamy i bawimy się właśnie tak, aby dzieci nie miały szansy zauważyć jak wiele się uczą. 

Podsumowując, zapisując dziecko we wczesnym wieku na zajęcia językowe nie odbieramy jego cennych godzin na zabawę. Korzystamy w ten sposób z jednej z organizowanych i edukacyjnych form spędzania wolnego czasu dla najmłodszych. 

Ale… Jaś boi się wejść na zajęcia bez mamusi!

Chociaż nam rodzicom niezwykle ciężko jest to przyznać, to nierzadko to my ograniczamy nasze maluchy przed szansą na rozwój. Czy możliwe, aby to nie Jaś bał się wejść do sali bez mamusi, a mamusia bała się o Jasia? Pomimo tego, iż dzieci nigdy nie dadzą nam tego po sobie poznać czasem i one lubią spędzać czas ze sobą i rówieśnikami bez obecności znajomej, rodzicielskiej twarzy. Wiele maluchów dopiero wtedy ma okazję na rozwinięcie swojej kreatywności, a także poznania swojego właściwego “ja”. Uwierzcie nam – już nie jeden raz na naszych oczach nieśmiała Ala, podczas lekcji angielskiego stawała się prawdziwym wulkanem energii. 

Dzieci potrafią nas zaskoczyć, jeśli tylko damy im ku temu właściwą okazję! 

A właściwą okazją dla wszystkich mieszkańców Wrocławia są zajęcia językowe z native speakerami dla najmłodszych w szkole Gerelis. Ciężko będzie nam opowiedzieć całą historię o tych bajkowych kursach, dlatego może… przekonacie się sami?

Spis treści

Trwa nabór na półkolonie wakacyjne 2024!