Twoje dziecko właśnie wróciło z zajęć w szkole językowej, a Ty od razu chcesz się dowiedzieć o ich przebiegu jak najwięcej? Zamiast zasypywać je gradem pytań z serii “co się działo na zajęciach i czego się nauczyliście”, przeczytaj ten artykuł. Dowiesz się z niego, w jaki sposób rozmawiać z dzieckiem o zajęciach językowych i jakich błędów nie popełniać, jeśli nie chcesz, aby maluch poczuł się przytłoczony.
Już od najmłodszych lat dbasz o to, by Twoje dziecko miało świetny start w życiu. Dlatego zapisałeś/zapisałaś je na kurs językowy. Z początku cieszysz się, że się rozwija i spędza chwile w gronie rówieśników. Jednak po krótkim czasie zaczynasz się zastanawiać, czy aby na pewno tak jest, bo przecież za każdym razem, gdy chcesz uzyskać od niego jakieś informacje o zajęciach, dziecko odpowiada zdawkowo, cichutko i bez entuzjazmu: nic nie robiłem, niczego się nie nauczyłem.
Dlaczego tak się dzieje? Czy to oznacza, że w szkole językowej jest nudno? Że dzieci się nie uczą? Niekoniecznie!
Dlaczego dziecko nie chce ze mną rozmawiać po zajęciach?
Przede wszystkim zacznijmy od tego, że dzieci po powrocie z zajęć językowych są często przepełnione różnymi emocjami. Jak wiesz kilkulatki chłoną wszystko niczym gąbka. Czasem chcą po prostu odpocząć po powrocie do domu, więc od razu po skończonych lekcjach nie „bombarduj” malca milionem pytań. Zazwyczaj uzyskasz zdawkowe odpowiedzi, które z pewnością Cię nie usatysfakcjonują, a dziecko tylko się zestresuje i nie będzie chciało rozmawiać.
Lepiej jest wybrać na rozmowę taki moment, kiedy dziecko odpoczęło i jest zrelaksowane. Bardzo istotne jest (jeśli nie najważniejsze), aby maluch nie czuł się przepytywany, jakby stał pod tablicą szkolną. A skoro już mowa o pytaniach, to zatrzymajmy się przy tym temacie na dłużej.
Często jest tak, że rodzice chcąc zweryfikować czy zajęcia językowe, na które zapisali swoją pociechę, są efektywne i sprawiają, że maluch się rozwija. Przede wszystkim tę kwestię należałoby w pierwszej kolejności omawiać z osobą, która prowadzi zajęcia, a nie z dzieckiem.
Czy to oznacza, że z maluchem wcale nie powinno się rozmawiać o zajęciach? Oczywiście, że nie. Warto natomiast wiedzieć, jakich pytań nie zadawać (lub jak ich nie formułować), jeśli chcesz dowiedzieć się od niego czegoś więcej, zamiast go przytłaczać i zniechęcać do rozmowy.
Jak nie formułować pytań skierowanych do małego dziecka?
Wielu rodziców często pyta swoje dzieci o to:
- jak było na zajęciach?
- czego się dziś nauczyliście?
- co dziś robiliście?
- jakie nowa słówka znasz?
Jeśli zadasz tak sformułowane pytania, spodziewaj się dobrze znanych odpowiedzi: dobrze, nic, ok, nie wiem. Ile razy jako rodzic słyszałeś/aś te odpowiedzi i byłeś/aś sfrustrowany/a? Co jest nie tak z tymi pytaniami?
Po pierwsze są to pytania zbyt ogólne. Jeśli zapytasz dziecko o to, co było na lekcji, to ono nie wie, czy ma Ci streścić cały pobyt w szkole, czy jeden konkretny moment, który szczególnie zapamiętało. Pociecha, gdy usłyszy jedno z tych pytań, stresuje się, wzdycha i unika odpowiedzi.
Po drugie postaw się w sytuacji dziecka. Wyobraź sobie, że ktoś Cię pyta jak było w pracy. Co odpowiesz? 😉
Podobnie wygląda sytuacja, gdy chcesz sprawdzić jakich słówek nauczył się Twój maluch. Jeśli będziesz go nieustannie przepytywać zaraz po zajęciach albo nagle zapytasz go bez kontekstu, jak jest pociąg po niemiecku, albo kot po angielsku – licz się z tym, że pociecha Ci nie odpowie lub stwierdzi, że nie nauczyła się dziś nic nowego. Takie pytania tylko stresują małego człowieka, ponieważ czuje presję, że musi odpowiedzieć w danym momencie.
Jak w takim razie sprawdzać zasób słownictwa dziecka? Odpowiedź znajdziesz niżej. 🙂
Jak dowiedzieć się od dziecka, co się działo na zajęciach językowych?
Jak każdy rodzic na pewno chcesz się dowiedzieć, co Twoje dziecko robiło na zajęciach i jak spędziło tam czas – czy mu się podobało, czy nauczyło się czegoś nowego, a może coś je zdenerwowało? Jest to bardzo ważne, ponieważ rodzice chcą uzyskać odpowiedź na to, czy zapisanie malucha na zajęcia językowe było dobrą decyzją.
Jak w takim razie rozmawiać z dzieckiem o zajęciach językowych? Zacznij od tych pytań:
- koło kogo dziś siedziałeś/aś na zajęciach? Kto powiedział najśmieszniejszą rzecz? W jakie gry grałeś/aś dziś się z kolegami i koleżankami?
Dzięki pytaniom o rówieśników możesz w łatwy sposób dowiedzieć się, jakie kontakty ma Twoje dziecko z innymi dziećmi i zorientujesz się, jaka atmosfera panuje na zajęciach.
- Jeśli wiesz, że na przykład danego dnia maluch uczył się nazw kolorów, wpleć to w luźną rozmowę przy wspólnym posiłku. Zapytaj jakiego koloru jest koszulka, którą ma na sobie albo talerz na którym podano obiad. W ten sposób naturalnie sprawdzasz, czego dziecko się nauczyło bez zasypywania go ogólnikowymi i stresującymi pytaniami. I przede wszystkim wcielasz język obcy do życia codziennego, dzięki czemu pomagasz dziecku utrwalić nowo zdobytą wiedzę, a przy okazji budujesz w nim poczucie, że taka rozmowa jest czymś przyjemnym.
- Co było dziś najciekawszą rzeczą na lekcjach, a co najnudniejszą?
Zadając konkretne pytania, uzyskujesz odpowiedź na to, co najbardziej podoba się dziecku w szkole językowej. Dlatego, zamiast pytać, o to jak było, zapytaj się np. czy bawili się w piratów, czy grali dziś w planszówkę, czy może przygotowywali ozdoby z papieru. Jednak nie zdziw się, jeśli na tak zadane pytanie (“czy”) i tak otrzymasz zdawkową odpowiedź tak lub nie. Zamiast się zniechęcać, postaraj się kontynuować wątek, wykorzystując uzyskane informacje.
Jak sprawdzić wiedzę dziecka po zajęciach językowych?
Pamiętaj – nigdy nie odpytuj kilkulatka, nie stawiaj go w stresującej sytuacji. Nie przytłaczaj go również pytaniami, gdy dopiero zaczął naukę w szkole językowej. O wiele lepsze efekty osiągniesz, jeśli rozmowa będzie dla niego naturalna. Jesteście na zakupach i razem wybieracie produkty do koszyka? Zapytaj o ich nazwę w języku, którego się uczy. Spacerujecie po parku? Nazywajcie otaczającą Was naturę.
Staraj się rozmawiać z maluchem w języku obcym, żeby cały czas miał kontakt z żywym językiem. Oprócz tego oglądaj z nim filmy, śpiewaj piosenki, graj w gry. To, czego uczy się w szkole językowej, jest tylko częścią nauki. Dużo zależy też od tego, jak wykorzystuje zdobytą wiedzę w praktyce, dlatego powtarzanie w domu jest szczególnie ważne. I nie chodzi o to, by jeszcze po lekcjach zamęczać dziecko powtórkami. Włączaj je w życie codziennie, zabawę. W jaki sposób? Oto 5 pomysłów na to, by zmotywować malucha do nauki języków.
Warto także zaznajomić się z programem szkoły językowej. Wtedy będziesz wiedzieć, czego konkretnie uczy się Twoje dziecko i będziesz mógł/mogła to wykorzystać w praktyce, w codziennych sytuacjach.
Spis treści
Chcesz przełamać barierę językową? Zostaw do siebie kontakt!